2 wrz 2014

Zestaw unikatowy...bo jednorazowy



Witam Was Kochani :*,

Nie wiem jak to się dzieje, że ostatnio nie mam chwili na nic... A właśnie zaczynam ten mój "rok przerwy" i zastanowienia się nad sobą. Planuję dożyć 100 lat więc rok mogę na to poświęcić ;).

W weekend byłam na weselu jednej z osób, która należy do elitarnej grupy tych dla mnie najważniejszych :). Było wyśmienicie :) . Poza tym miło było na nich patrzeć... To jedna z tych (moim zdaniem nie tak wielu par), u których widać miłość. Mówiąc dokładniej, jak patrzą sobie w oczy to na prawdę nie musisz się wysilać, żeby "widzieć" uczucie. Prawie wyobrażasz sobie taką magiczną mgiełkę :) .

P.S. W poniedziałek byłam na rozmowę o pracę a w środę dołączyłam już do osób pracujących legalnie :) . Tak więc nie ma już wakacji. No cóż.
---------------

Dane dotyczące stroju:

To jest jak na mnie nietypowy strój. Tą koszulę ubieram niesamowicie rzadko. Dosłownie musi wpaść mi w ręcę podczas przeglądania w szafie sekcji: "prawie nigdy nie ubieram". Spodenki: uparłam się, że sobie takie zrobię to zrobiłam. Tyle w temacie :) . Dodatki torebka, którą uwielbiam i męczę do upadłego... Swoją drogą mam w szafie jeszcze taką czarną i różową (do sprzedaży) jak tak dalej pójdzie to je zostawię dla siebie ;p.
----------
Prezentacja na MaMi:
 

Bea Miller - Young Blood






i jak ;)?

Spodenki: #Diy, Koszula: #Marks & Spencer, buty: #CCC, torebka i biżuteria: #aliexpress.
-------------
Co chwila ostatnimi czasy dzieje się coś nowego...Wciąż na nowo uczę się "ogarniać" to co jest do ogarnięcia. Już za tydzień stuknie mi kolejny rok życia i no cóż... jestem z tych ludzi, którzy żałują, że czasu co raz mniej. Jednakże trzeba iść dalej ;).
----

Żebyśmy umieli patrzeć prosto w oczy,
każdej przeciwności.

xXx

MaMi