11 gru 2014

Brak obuwia nie przeszkadza, gdy z tygrysem Ci do twarzy

Witam Was Kochani :*,

Muszę dodać już na wstępie, że ten wpis powstawał przy dużejjjj dozie mojego poirytowania... To niesamowite jak człowiek potrafi się zirytować jak po "skończonym dniu/tygodniu" siada przed komputerem i jak "ręką odjął" odcinają mu internet... O tak, my nocne marki mamy złą dolę bo neostrada/ orange często myśli, że internet 24h na dobę to, to samo co internet w ciągu dnia. "Przecież jest noc, nikt nie zauważy, że odcięliśmy ich od internetu;p". Z tego miejsca pozdrawiam też Cyfrowy Polsat, który znowuż uważa, że jak nie korzystasz z ich usługi przez jakiś czas (mimo, że abonament płacisz) to może Cię odciąć dostęp do wszystkich kanałów a już w szczególności od ukochanego TCM. To całkiem zabawne, że aby go przywrócić potrzeba zintegrowania - jedna osoba siedzi z panem w salonie a druga w domu z boxem polsatu...


AAAA...Przepraszam, że wylewam frustrację, ale "małe chochliki" chyba ostatnio testują poziom mojej wytrzymałości.

---
Dane dotyczące stroju: 

To nie taki zwykły zwyklak. Wystarczy się przyjrzeć :). Spodnie z #h&m mają bardzo miły tłoczony materiał w cętki, idealnie biała cieplutka bluza (znów #New Yorker - ich wersje są cieplutkie) z przodu, ma wytłoczoną głowę tygrysa... Nic się tym strojem nie wymusza a tak czy siak jest mi w nim cieplutko, milutko i nie jest nudny;). Wyjątkowo "na ubierałam" się w dodatki, 2 bransoletki, pierścionek, kolczyki i łańcuszek... Tak to maksimum, mimo, że "subtelne". Nie mam tym razem butów, bo zawsze coś z nimi nie tak ;). Tak na poważnie, to robiłam zdjęcia późno i nie miałam już ochoty wracać do lodowatego ganku po buty ;(. 
 -----------

Prezentacja na MaMi: 

Lauren Aquilina | Lovers or Liars 
 




/\
oczko
;) 
 ___________________________
Jedną z kilku rzeczy, które kojarzą mi się z grudniem jest znak internetowych czasów "#vlogmasy"<3. Gdy robię rano makijaż, ubieram się itd. towarzyszy mi Ingrid , pomagają mi w tym youtube i smartfon. Tak to nie jest typowe przygotowanie do świąt, ale zdecydowanie umila mi dzień i sprawia, że mam rano powód do uśmiechu;) .
 
 -----------------------
Zrób głęboki wdech,
zwolnij chodź na chwilę

xXx

MaMi
 

*




30 lis 2014

Trochę światła, trochę bieli, trochę koloru i trochę słodyczy :)

Witam Was Kochani!
:*

Ten tydzień minął pod znakiem pracy, nawet nie wiem kiedy 5 dni mojego życia zniknęło z puli.Niestety wszystko to co było przeznaczone na nowy wpis/wpisy zostało uwięzione na dysku, który bez żadnych ostrzeżeń po prostu padł. (uruchamia się tylko w przypływie lepszego momentu - problem z wejściem ;/).
I wrr...
Nie oszukujmy się tablet i netbook to nie to samo co potężny blat, przyzwoity monitor i komfort użytkowania.Reasumując jestem zła na awarię, boję się o część danych ale i tak dziękuję za długi okres użytkowania. ;)
===============

Dość zanudzania!!!
Z racji braku opracowanego materiału, proponuję materiał doraźny:).
:)

Skrzynia wojska francuskiego za 35 zł z przesyłką. Na co mi to? No jak to na co:). Przychodzi ten czas w życiu gdzie człowiek przestaje każdą wolną monetę inwestować w ubrania i dodatki. W zamian za to szuka interesujących rozwiązań w aranżacji pokoju. ...Skrzynia zostanie dobrze przygotowana, pomalowana na biało, dostanie swoje poduchy na wierzch i będzie służyć za:
a - siedzisko dla znajomych (uchwyty po bokach wszystko ułatwiają),
b - schowek, wieko doskonale funkcjonuje, a komory wiele pomieszczą,
c - doraźny stolik/blat itd.

Wbrew pozorom taka skrzynia, przetrwa i "uniesie" o wiele więcej niż te współczesne meble/sklejki. Pomysł w mojej głowie zrodził się po obejrzeniu tych wszystkich "inspiracji" z paletami. Szukałam podobnego rozwiązania, ale lepszego i niewymagającego "zbijania" materiału. Mam nadzieję, że gdy czas dopisze już w przyszłym tygodniu podzielę się z Wami gotowym produktem ;).
--------
Netto Time !!! ;)


1.Poszłam tam po motylki, które przydadzą się gdy już zdążę kupić okleinę na drewno za łóżkiem. Połączę je z czarnymi motylami i będzie świetnie - tak myślę. Generalnie mam problem,gdyż centralnie za moim łóżkiem widnieje "piękne" złącze płyt meblościanki...
Z każdym dniem narasta frustracja jak na nie patrzę więc muszę się go pozbyć... Oczywiście motylki są "lustrzane' trzeba odkleić z nich folię.

2. Drugi wybór?
Lampka/ kwiatek. Może nie jest najlepiej wykonana, ale kosztowała tylko 25 zł i popatrzcie sami jak wspaniale wygląda w nocy. Póki co również wędruje "to tu/ to tam" bo czeka na usadowienie skrzyni i pościąganie szpargałów z pudełek właśnie do tejże :).

3. Trzeci wybór?
 Moja siostra ma podobną wersję, ale przeźroczystą. Ja zaś zdecydowałam się na zapewne:
a - tańszy "słój"
b- mniejszy słój
c- bardziej romantyczny słój.
Popatrzcie sami jakie światło rzuca <3.

--On również czeka na reorganizację półek.
Kosztował bodajże 9,99
---
4. Czwarty wybór 
świecznik/klatka. Tak to był przypadek. Całkowity :), jednakże szukałam czegoś takiego od dawna.
A ta cena 14,99 była raczej zachęcająca w stosunku do tych, które widywałam w innych sklepach.
Jak myślicie włożyć do niej zwykły mały wkład czy świeczkę?

---------------
Tak jak widzicie jestem na etapie przygotowywania się do reorganizacji blatów ;).
Mój pokój nie jest bynajmniej przykładem wspaniałego gustu i smaku do urządzania wnętrz.
Mimo tego, myślę,że mogę spokojnie powiedzieć, że idę ku lepszemu (bazując na dostepnym gruncie).

...
Różności na dziś?


Na vinted zobaczyłam cudne bransoletki, a potem wynudziłam użytkowniczkę, żeby stworzyła coś dla mnie. :)
Już dawno nie nosiłam takich koralików, ale zdecydowanie umilają mój dzień...
I tak... Może kogoś teraz urażę (nie taki mój cel), ale jak widzę te zabójcze ceny w czasopismach... Praktycznie identyczne bransoletki (nie, bez złotych zawieszek), tylko w logowanym woreczku
za 150 zł szuka, to no cóż... Mój komplet kosztował ok. 20 zł :). I już niejedna osoba pytała skąd je mam.


====
A już od poniedziałku:

Dzieciństwo zawsze w cenie ;).
==========================

Serca gorącego,
co rozproszy każdy mróz.

xXx

MaMi

17 lis 2014

Łap momenty, nie pozwól im uciec.

Witam Was Kochani:*,

Czas biegnie nieubłaganie, a może ubłaganie? Od dawna już nie czułam, żeby moje samopoczucie zmierzało ku tak dobremu kierunku. Wreszcie stresowe wspomnienia zaczynają łagodnieć a w przyszłość spoglądam z większą ciekawością niż niepokojem. O tak, może ubłaganie bo były czasy, że człowiek błagał o taki stan.

----
Jako, że czas płynie trzeba go czymś wypełniać.
Przedstawiam dziś moich 7 "wypełniaczy" :)

----
Serial na  jesień
---
FOREVER

Serial opowiada o pewnym lekarzu medycyny sądowej. Niby zwyczajna mężczyzna niewzbudzający ciekawości, jednakże pracuje on tak od prawie 200 lat. Henry nie jest wampirem, nie jest czarodziejem, nie ma w kieszeni kamienia filozoficznego , w zasadzie jest "zwyczajny" poza tym, że od 200 lat ma dokładnie taką samą metrykę... O co więc chodzi? Henry nie może umrzeć na zawsze i naprawdę chodź próbował wiele razy. Zainteresowanie śmiercią jest jego chorobliwym hobby, gdyż szuka wciąż szuka sposobu na to aby pewnego dnia umrzeć "na zawsze".
Tak, z takimi serialami trzeba sympatyzować, mi jednak, zdecydowanie odpowiada. Zwłaszcza ta jego "aura", która w każdym odcinku oprócz rozrywki potrafi zmusić nas do pewnych ciekawych przemyśleń na temat życia. Jak to jest tęsknić za śmiercią? Jak to jest tęsknić za tym aby móc wreszcie zakończyć swój żywot i dołączyć do swojej ukochanej. Nie wiem czy przetrwa do kolejnych sezonów, ale mi zdecydowanie odpowiada. Póki jest "cieszę się chwilą".


----
Nowy muzyk
---

GEORGE EZRA

No dobrze, może nie taki nowy... Jednakże mnie całkowicie zauroczył jego głos. Jest młody a głos ma całkiem przyjemny. W zasadzie przyjemny to za mało powiedziane, ta głęboka męska barwa sprawia, że może opowiadać/śpiewać o historiach znacznie starszych od siebie z niesamowitą zdolnością przekonywania. Mam nadzieję (tego mu życzę), że wykorzysta całkowicie ten potencjał. W najbliższym czasie pragnę zapoznać się z całą jego twórczością. Dla czystej przyjemności.


-----
Nowy pomysł na randkę


DISNEY ON ICE

Tak, wiem że oryginalny. Biorąc pod uwagę mój wiek ;p... Jednakże mam potężny sentyment do czasów dziecińswa. Udało mi się zdobyc bilety juz ponad 2 miesiące temu i to na pokaz premierowy więc sporo zaoszczędziłam. Jeżeli ktoś będzie tam jakimś cudem w ten piątek to zapewne się zobaczymy :).

----
Ulubiona część garderoby w tym miesiącu:


FUTRZAK

Nie to nie znaczy, że co chwilę go noszę. Tylko po prostu go uwielbiam :). Wbrew pozorom nadaje się dosłownie do wszystkiego, przy czym jest mięciutki i cieplutki. Czy jesienią/zimą trzeba czegoś więcej wymagać od ubrań? Nie wydaje mi się :).
P.S. Allegro zlicytowany za 20 zł z przesyłką :).



YouTube na ten miesiąc:
SHANI

Jest miła, zabawna, urocza a jednocześnie bardzo młoda, bardzo kobieca i bardzo zachęcająca do spędzania "z nią" czasu. Trochę brakuje mi w naszej rodzimej telewizji youtubowej takich dziewczyn. Wcale nie narzekam na nasz rynek, ale odrobina takiej zagranicznej "iskierki" zawsze umila dzień. :)

------
Film:
Wyścig z czasem



Tak wiem, że to już znana pozycja :). Niby szału nie robi, niby jakoś wyśmienicie nie porywa i dodatków brak mi w nim jakiegoś wyrazistego zakończenia.
Jednakże koncepcja w nim ukazana, mianowicie: walutą w przyszłości jest czas (Dokładniej mówiąc czas Twojego/Naszego życia) co sprawia, że bogaci żyją wiecznie, biedni nie żyją praktycznie wcale... Ta koncepcja mnie w jakiś sposób zainteresowała i nie ukrywam, że nie daje mi spokoju od kilku tygodni.
Często się nad nią zastanawiam; gdybyś żył wiedząc ile czasu Ci pozostało, marnowałbyś go aby sobie coś kupić i urozmaicić ten pozostały czas?
Czy siedziałbyś i nie ryzykował? Wciąż zerkałbyś na zegarek, czy wręcz obsesyjnie omijał go wzrokiem? Często łapię sie teraz na tym, że myślami biegnę właśnie w kierunku takich rozważań i wciąż nie znam odpowiedzi.

-----
"Miłość" która nie znajdzie spełnienia:
 
ADIDAS BASKET PROFI UP

Pierwszy raz w życiu postanowiłam za wszelką cenę kupić buty, bo "chorowałam" na nie niesamowicie długo. Należę do osób rozsądnie wydających pieniądze na ubrania (jeżeli przez słowo rozsądnie rozumiemy wolę mieć więcej, za nieduże kwoty ale "tracąc" swój czas na szukanie okazji) ale ten jeden raz postanowiłam ... Kupię sobie te buty.

Jak już dojrzałam do tej decyzji i postanowiłam kupić najdroższe buty w swoim całym życiu, okazało się, że: a) praktycznie nigdzie już ich nie ma, b) nie ma ich w moim rozmiarze, c) można je kupić na allegro ale jestem prawie pewna, że Pani sprzedaje podróbki. I to tyle, pozostaje tylko zapisać sobie na dysku ich zdjęcie i raz za czas otwierać je z myślą: "Jakby to było".
Przeżyjemy ;p.
-------
To już wszystko na dziś.


---
No i jakie są Wasze przemyślenia na temat tej siódemki?
:*
----

Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś...
doceń dziś to, że JESTEŚ

xXx

MaMi

https://www.facebook.com/pages/MaMi/829353627087669

6 lis 2014

Pewnego jesiennego dnia :)

Witam Was Serdecznie :*,

Już jakiś czas temu powstała stylizację na "obiad w hotelu w górach" :). Na obiad i jak widać na zdjęciach również krótki spacer... Wszak posiłki trzeba spalać ;).


---------------

Dane dotyczące stroju:
Spodnie to nowy nabytek tradycyjnie z Tally :). To chyba jedyny sklep gdzie biorę rozmiar 32 i nawet bez przymierzania wiem, że będą dobrze leżeć <3.
Koszula bodajże z Bershki kupiona za jakieś 25 zł na wyprzedażach, nie powiem sprawdza się, jednakże z drugiej strony to taki element garderoby, który zawsze się sprawdza :).
Buty... Czy Wy znacie Te buty? Chyba nie,a mieszkają w mojej szafie od maja. Sprawdzają się świetnie, bardzo dobrze trzymają stopę itd. jednakże na cały dzień - średnio - pasek mi się odrobinę wżyna i noga po 3/4h puchnie :(.
Fryzura/ kolor włosów - znów zmiana:), "ściemniało" trochę to trzeba się było tym zająć.
________
Gwiazda dnia ;p. Płaszcz z New Yorker wygląda równie dobrze z podwiniętymi rękawami co i bez. Jest całkiem porządnie wykonany a kosztował tylko 160 zł. Miałam kupić co innego, ale doradzało mi dwóch mężczyzn, którzy wolą styl "elegancki" więc no...  

-----

Prezentacja na MaMi:








Spodnie :
 #Tally Weijl 
Koszula: 
#Bershka
Szpilki: 
No name 
Torebka:
#Aliexpress
--------------------------

To już wszystko na dziś. :)

----

Zapraszam na Facebook:
https://www.facebook.com/pages/MaMi/829353627087669

I
http://world-of-mami.pinger.pl/

^^^
ROZDANIE :)



----

Bądźmy szczęśliwi 
:*

xXx

MaMi



2 wrz 2014

Zestaw unikatowy...bo jednorazowy



Witam Was Kochani :*,

Nie wiem jak to się dzieje, że ostatnio nie mam chwili na nic... A właśnie zaczynam ten mój "rok przerwy" i zastanowienia się nad sobą. Planuję dożyć 100 lat więc rok mogę na to poświęcić ;).

W weekend byłam na weselu jednej z osób, która należy do elitarnej grupy tych dla mnie najważniejszych :). Było wyśmienicie :) . Poza tym miło było na nich patrzeć... To jedna z tych (moim zdaniem nie tak wielu par), u których widać miłość. Mówiąc dokładniej, jak patrzą sobie w oczy to na prawdę nie musisz się wysilać, żeby "widzieć" uczucie. Prawie wyobrażasz sobie taką magiczną mgiełkę :) .

P.S. W poniedziałek byłam na rozmowę o pracę a w środę dołączyłam już do osób pracujących legalnie :) . Tak więc nie ma już wakacji. No cóż.
---------------

Dane dotyczące stroju:

To jest jak na mnie nietypowy strój. Tą koszulę ubieram niesamowicie rzadko. Dosłownie musi wpaść mi w ręcę podczas przeglądania w szafie sekcji: "prawie nigdy nie ubieram". Spodenki: uparłam się, że sobie takie zrobię to zrobiłam. Tyle w temacie :) . Dodatki torebka, którą uwielbiam i męczę do upadłego... Swoją drogą mam w szafie jeszcze taką czarną i różową (do sprzedaży) jak tak dalej pójdzie to je zostawię dla siebie ;p.
----------
Prezentacja na MaMi:
 

Bea Miller - Young Blood






i jak ;)?

Spodenki: #Diy, Koszula: #Marks & Spencer, buty: #CCC, torebka i biżuteria: #aliexpress.
-------------
Co chwila ostatnimi czasy dzieje się coś nowego...Wciąż na nowo uczę się "ogarniać" to co jest do ogarnięcia. Już za tydzień stuknie mi kolejny rok życia i no cóż... jestem z tych ludzi, którzy żałują, że czasu co raz mniej. Jednakże trzeba iść dalej ;).
----

Żebyśmy umieli patrzeć prosto w oczy,
każdej przeciwności.

xXx

MaMi

13 lip 2014

Masz chwilę? Chodź na Wawel :)


Witam Was Kochani .

W przeciągu ostatnich kilku dni się nie nudziłam. Mimo, że pogoda w moich stronach jest wstrętnawa, a nie przewiduje się żeby w przeciągu następnych 10 dni przekroczyła 24 stopnie w cieniu. (Lato!?) Jednodniowe wypady są zawsze na plus. Uwielbiam jeździć autem wieczorami, ten pogłębiający się półmrok <3. Siedzę sobie wygodnie, myślę o życiu (w aucie o dziwo mam takie zadumy nad życiem, jak nigdzie indziej) i przesłuchuję całą playlistę w radiu a Luby prowadzi.
------------

O stroju:

Czasami na moim blogu, jest tak, że pokazuję Wam co kupiłam i ta rzecz znika na całe miesiące. Nie widujecie jej później i można myśleć że:
a)kłamałam;p,
b)nigdy jej nie noszę.
Chyba tak samo było z tymi butami. Noszę je stosunkowo często, denerwuje mnie jedynie to imitowanie zużycia. Jednakowoż, w deszczowe dni tej wiosny nigdy mnie nie zawiodły.
---
Luby zabrał mnie na cały dzień do Krakowa i wiedziałam,że szpilki nie wchodzą w grę. Zabrałam buty położyłam przed lustrem i zaczęłam myśleć... Te buty, ta torebka (<3) i co dalej? Jak wyszło? Niesamowicie wygodnie, myślę, że nie nudnie... Może nie każdemu będzie podobać się to połączenie, ale ja czułam się bardzo dobrze...Zresztą oceńcie sami
---

Prezentacja na MaMi:


Stromae - ta fête (Stromae - <3) 






 --------------
---
Ciekawostka odnośnie karnacji: tak wygląda osoba o ciemnej karnacji (żółtawej;p), która obsesyjnie się nie opala (od dwóch lat) i smaruje filtrami za każdym razem jak odsłania ciało
---
Strój: Buty: DeeZee, Spodenki: New Yorker, Koszula i Torebka: Aliexpress, Bralet:  Tally Weijl,


11%2C07.jpg

 


MaMi