13 lip 2014

Masz chwilę? Chodź na Wawel :)


Witam Was Kochani .

W przeciągu ostatnich kilku dni się nie nudziłam. Mimo, że pogoda w moich stronach jest wstrętnawa, a nie przewiduje się żeby w przeciągu następnych 10 dni przekroczyła 24 stopnie w cieniu. (Lato!?) Jednodniowe wypady są zawsze na plus. Uwielbiam jeździć autem wieczorami, ten pogłębiający się półmrok <3. Siedzę sobie wygodnie, myślę o życiu (w aucie o dziwo mam takie zadumy nad życiem, jak nigdzie indziej) i przesłuchuję całą playlistę w radiu a Luby prowadzi.
------------

O stroju:

Czasami na moim blogu, jest tak, że pokazuję Wam co kupiłam i ta rzecz znika na całe miesiące. Nie widujecie jej później i można myśleć że:
a)kłamałam;p,
b)nigdy jej nie noszę.
Chyba tak samo było z tymi butami. Noszę je stosunkowo często, denerwuje mnie jedynie to imitowanie zużycia. Jednakowoż, w deszczowe dni tej wiosny nigdy mnie nie zawiodły.
---
Luby zabrał mnie na cały dzień do Krakowa i wiedziałam,że szpilki nie wchodzą w grę. Zabrałam buty położyłam przed lustrem i zaczęłam myśleć... Te buty, ta torebka (<3) i co dalej? Jak wyszło? Niesamowicie wygodnie, myślę, że nie nudnie... Może nie każdemu będzie podobać się to połączenie, ale ja czułam się bardzo dobrze...Zresztą oceńcie sami
---

Prezentacja na MaMi:


Stromae - ta fête (Stromae - <3) 






 --------------
---
Ciekawostka odnośnie karnacji: tak wygląda osoba o ciemnej karnacji (żółtawej;p), która obsesyjnie się nie opala (od dwóch lat) i smaruje filtrami za każdym razem jak odsłania ciało
---
Strój: Buty: DeeZee, Spodenki: New Yorker, Koszula i Torebka: Aliexpress, Bralet:  Tally Weijl,


11%2C07.jpg

 


MaMi

0 komentarze:

Prześlij komentarz